Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X X

sobota, 26 września 2015

5 najlepszych lektur- podstawówka i gimnazjum


Cześć, dzisiaj mój osobisty ranking ulubionych lektur, pomysł wziął się stąd, że dawno nie publikuje żadnych recenzji, bo muszę czytać lekturę i uczyć się. Przypominam, że nikt chyba nie czytał wszystkich lektur, tylko te, co mu kazano na języku polskim, więc mogłam nie czytać jakiś lektur, które ktoś bardzo lubi. 
To skoro wstęp uż mamy za sobą, to zapraszam do 

 5 najlepszych lektur - podstawówka i gimnazjum


5. Miejsce piąte należy do książki, którą czytałam nieobowiązkowo w 1 klasie podstawówki, wciąż pamiętam wspaniałego Lampo. Na koniec książki chyba wszyscy płaczą, albo przynajmniej mają zepsuty humor na resztę dnia. A mowa o...
 

 4. Te miejsce należy do lektury z gimnazjum. Książką, którą znają wszyscy, choć nie wszyscy czytali. Tyle razy wspominana w filmach, serialach, innych książkach, że nie da się tego zliczyć. Czyli...

 3. Wracamy się do podstawówki- to druga i ostatnia lektura z tamtego okresu nauczania. Opowiada o pewnym bystrym siódmoklasiście, tajemnicy i drzwiach. Oczywiście

 2. Książka oparta na faktach - byłam na grobach postaci tej książki. Alec, Rudy i Zośka są tutaj głównymi postaciami.


1. O tej książeczce wspominałam parę razy już na blogu, jedyna książka, którą czytałam więcej niż raz. Większość osób z mojej klasy jej nie lubi, bo według nich jest zbyt dziecinna, ale mnie oswoiła. 
I teraz musi wziąć za to odpowiedzialność.

Pozdrawiam, 

 

3 komentarze:

  1. ,,O psie, który jeździł koleją'' mnie po prostu rozbroiło, do dziś to pamiętam. A ,,Szatana z siódmej klasy'' bardzo lubiłam :)

    www.papierowenatchnienia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. "Kamienie na szaniec" były jedyną lekturą, którą w mojej klasie gimnazjalnej przeczytali wszyscy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziękuję za umieszczenie mnie w blogowej topce :D! Strasznie mi miło ^^.
    Ja też nie mam zbyt dużo czasu na czytanie, tylko nauka, nauka i nauka, zwariować można.
    Historia Lampo bardzo mi się podobała, ale nawet wtedy nie płakałam, bo ja nigdy nie płaczę przy książkach :P.
    Kamieni nie lubię, bo tematyki wojennej nie trawię, a MK faktycznie uważam za zbyt dziecinne. Cóż :P.
    City of Dreaming Books

    OdpowiedzUsuń